„Szare madonny” to książka o losach rodzin, które musiały poradzić sobie podczas transformacji ustrojowej w Polsce.

"Święto matki to piękny dzień" Matka obserwuje ciężarną córkę. Wspomina jej dzieciństwo. Kolejne pokolenie kobiet poznaje cały wachlarz uczuć, jakie towarzyszą macierzyństwu. Współczesne kobiety są inne, swobodniejsze, choć przecież nie są pierwszym pokoleniem matek. Ich mamy i babcie też były kiedyś młode, rodziły i kochały swoje dzieci. Czym różniły się dawne matki, od współczesnych? Strojem, dorożką? A może brakiem komórki w torebce? One żyły w innym czasie, a historia wtargnęła w ich życie, w ich szczęśliwe macierzyństwo. ________________________________________

Tę książkę napisałam ponad rok temu. Nie przypuszczałam jednak, że do czasu jej wydania, wiele moich fantazji, przeczuć, choć opartych na fikcyjnych pomysłach, może zobrazować jakieś fragmenty rzeczywistości. Owszem, niekiedy próbuję łączyć nieco ironii i groteski, do sytuacji, które mogą zdarzyć się naprawdę, aczkolwiek są wytworem mojej wyobraźni. Prawdopodobne więc, że czasem symbolika niektórych treści moich książek, daje możliwość tzw. nadinterpretacji. Natomiast ja, rozumiem to jako własną, subiektywną i twórczą interpretację czytelnika a tym samym jego wyobrażeniowy, refleksyjny wkład do istnienia tej czy innej mojej książki, także poza jej zapisanymi, przeze mnie stronami. Taka indywidualna, choć w rezultacie wspólna z autorką podróż mentalna, stanowi dla mnie przyjemność i satysfakcję, że inspiruję, motywuję do przemyśleń, krytyki czy też zrozumienia czy dostrzeżenia w życiu trochę więcej niż sami dostrzegamy. Ja też, uczę się tego od innych.